UWAGA PRZED MOHANEM RYSZARDEM MATUSZEWSKIM!!!!!!!!!!!!!!!!
   
 
  Newsy
Ostrzezenie przed Mohanem
Mohan - Grozny przestepca
wyborcza data 23.10.2012, o 19:58 (UTC)
  Służby, sekta i turniej karate - czyli kto będzie wiceszefem ABW

Jacek Kowalski, Wojciech Czuchnowski
16.10.2012 , aktualizacja: 16.10.2012 13:28
A A A Drukuj

Ryszard Matuszewski, guru sekty Himawanti

Ryszard Matuszewski, guru sekty Himawanti (Fot. Piotr Ulanowski / AG)
Kazimierz Mordaszewski, kandydat na wiceszefa ABW, ma związki z groźną sektą - twierdzi wtorkowa "Rzeczpospolita". Himawanti nawołuje do przemocy i stosuje ją wobec swoich członków. Mordaszewski twierdzi, że zetknął się z nimi przypadkowo i nigdy nie był członkiem sekty.
ZOBACZ TAKŻE

Będzie nowy wiceszef ABW. Za pułkownika Jacka Mąkę
ABW musi ujawnić więcej podsłuchów
Naczelny Sąd Administracyjny: ABW powinna ujawnić statystyki podsłuchów
ABW bierze się za Pawła Mitera
Mąka: podsłuchy nie są najgorsze

Mordaszewski (obecnie dyrektor biura prawnego ABW) zyskał w ubiegłym tygodniu pozytywną opinię sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Stąd już tylko krok do powołania go na urząd wiceszefa Agencji. - Pan Kazimierz Mordaszewski to osoba, która budowała Urząd Ochrony Państwa, była przy jego powstaniu, a przez ostatnie 20 lat była związania z funkcjonowaniem UOP, a potem Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego, z krótką przerwą na misję zagraniczną - powiedział PAP Konstanty Miodowicz, szef speckomisji.

Czy to możliwe, aby Mordaszewski miał coś wspólnego z sektą?



Guru z paralizatorem

Bractwo Zakonne Himawanti to grupa, o której głośno zrobiło się w 2003 r., gdy jej lider Ryszard "Mohan" Matuszewski miał proces w bydgoskim sądzie za brutalny atak na członkinię Bractwa Bożenę M.

Członkowie Himawanti napadli na kobietę w mieszkaniu jednej z jej znajomych. - Zwabili mnie. Mój mistrz we własnej osobie dopadł mnie z włączonym paralizatorem w ręce. Jego pomocnice zabrały mi wszystkie pierścionki, telefon komórkowy. "Mohan" przystawił mi nóż do gardła, uderzył i kazał napisać oświadczenie, że jestem dłużna bractwu siedem tysięcy złotych. Męczyli mnie do wieczora, kazali wypisywać bzdury, nawet do toalety nie mogłam wyjść - opowiadała kobieta w sądzie.

"Mohan" (czyli Król) został skazany na dwa lata więzienia. Ponieważ w trakcie procesu wysyłał listy, w których groził śmiercią sędziom i prokuratorom, w 2005 r. dostał kolejny wyrok - rok więzienia. Uciekł i ukrywał się, aż wpadł w 2006 roku.

Przy okazji tamtych procesów prasa przypomniała, że w 1997 r. "Mohan" groził wysadzeniem Jasnej Góry, a już w 2002 roku - zamachem na Jana Pawła II, a dwa lata później spaleniem auta naczelnikowi więzienia, w którym siedział.

Tygodnik "Newsweek" prześwietlił Bractwo. Według dziennikarzy to świetnie zorganizowana, ale niebezpieczna grupa, której członkowie - zastraszani i manipulowani - muszą płacić liderowi 10 proc. swoich dochodów. Ludzi, którzy odważyli się choćby nazwać ich sektą, próbują osaczyć (fałszywe oskarżenia, internetowe kampanie, plakaty na murach, szarganie opinii wśród sąsiadów itp.).

Mordaszewski: ja się z nim tylko biłem

Zdaniem "Rzeczpospolitej" sejmowa komisja ds. służb specjalnych, która opiniowała kandydaturę na szefa ABW, nie wiedziała o tym, że Kazimierz Mordaszewski jest na "Liście Adresowej Liderów Świętych Bractw Zakonnych Himawanti - Przewodników Duchowych, Mistrzów, Uzdrowicieli i Nauczycieli (w latach 1983-2010)".

Ale z naszych informacji wynika, że jest odwrotnie. Członkowie komisji wiedzą o tym, iż nazwisko kandydata jest na stronie internetowej Bractwa. Jak się tam znalazł? Z naszych informacji wynika, że Kazimierz Mordaszewski zetknął się z Himawanti raz w życiu podczas odbywających się 20 lat temu zawodów karate. Walczył wtedy z Matuszewskim, pokonał go, a ten - bez jego wiedzy i zgody - po zejściu z maty wciągnął go na listę liderów swego stowarzyszenia. Sam Mordaszewski wydał krótkie oświadczenie, w którym stwierdza: Nie jestem i nigdy nie byłem członkiem Bractwa Zakonnego Himawanti.

Czy wiązanie jego nazwiska z groźną sektą może zaszkodzić kandydaturze Mordaszewskiego? Zorientowani mówią, że to nie będzie miało większego wpływu na decyzje i wkrótce zostanie wiceszefem Agencji.

Więcej... http://wyborcza.pl/1,76842,12680034,Sluzby__sekta_i_turniej_karate___czyli_kto_bedzie.html#ixzz2A9bbuyhQ
 

<-Powrót

 1 

Dalej->

 
Ostrzeżenie przed groźnym przestępcą Matuszwskim Ryszardem o ksywce MOHAN


 
UWAGA PRZED MOHANEM RYSZARDEM MATUSZEWSKIM!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Dzisiaj stronę odwiedziło już 1 odwiedzającytutaj!
UWAGA PRZED MOHANEM RYSZARDEM MATUSZEWSKIM!!!!!!!!!!!!!!!! Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja